Czy każdy z nas ma swoją kieszonkową patologię? Małą histerię? Traumę? Shizę? Czy właśnie to pozwala nam zachować jako takie zdrowie psychiczne? Nasze małe wariactwa. Nie będę płakać. Nóż w serce czy w plecy, płakać nie będę. Tęsknić też za nikim nie chcę, a jeśli będę to uda, że nie. Taki jest nowy plan, taki sobie uprzędłam.
Rekolekcje pozytywnie, przedstwienie urozmaicone obgadywaniem aktorów i zadziwiająca siostra w kościele. Zaufam taki jet ajnowszy plan. Mój Anioł Stróż wie co robi.
Nie wszyscy są tacy jak ja. (Inteligentna refleksja po 16 latach życia) Nikt nie potrzebuje moich przejawów ciepłych uczuć (tutaj nie od rzeczy będzie mały emo tekst "nikt mnie nie chce"). Mam teraz spory dylemat. Nadstawiać drugi policzek? A jeśli nie to dlaczego? Co więcej mi grozi? A jeśli tak to dlaczego? w nadzieji, że nie będą mieli sumienia drugi raz uderzyć? I rzyć ze świadomością, że to co dostaję to z litości?
Modlitwa na ten dzień: "Za mnie i za wszystkich, którzy to czytają. Żebym nauczyła się pisać sensowne notki"
Afirmacja na najbliższy czas:
Jestem z siebie zadowolona. Jestem ze sobą szczęśliwa. Kocham siebie.
każdy jest inny. każdy żegluje po innej rzece, szukamy innych wartości, oczekujemy czego innego od innych. nie warto nadstawiać drugiego policzka, nie warto się poniżać, tudzież dawać sie poniżać. możemy tylko stanąć przed daną osobą, zaśmiać sie w twarz i powiedzieć: 'nie interesujesz mnie, idź się pobawić swoimi klockami'. i odwrócić się z godnością. bądź można nasłąć na niego satanistów co mu zjedzą kota.
OdpowiedzUsuń*
dziękuję za komentarze, cieszę się, że sie tu pojawiłaś :D
każdy po innej rzece, jedni po MissisipiiNagassaki inni po Wołdze, jeszcze inni po Dunajcu. ^^
OdpowiedzUsuńNie roztrząsajac filozoficznych podstaw.. Dzisiaj było fajnie;) Bardzo mi się podobało, ale chyba nie jestem najlepszym gospodarzem. Dobry gospodarz powinien interesowac się wszystkimi, a nie palić buraka nieustannie;)
Do jutra?